Właśnie o takim dniu marzyło mi się w mrokach stycznia. O dniu ze słońcem, rowerami, piknikiem, wodą.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rower. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rower. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 2 maja 2023
niedziela, 26 marca 2023
Polesie z dziećmi, czyli tradycyjna wycieczka inaugurująca sezon
To już nasza wycieczkowa tradycja się zrobiła. Kolejny rok na pierwszą wycieczkę w sezonie wyruszamy do Poleskiego Parku Narodowego. Wyruszamy w szarość i burość podbitą cudownym, coraz mocniejszym słońcem. Wyruszamy w błoto, w zeszłoroczne liście, w suche badyle. I to marcowe Polesie, z tą szarością, burością i badylami i błotem, jest takim uosobieniem wszystkiego, co najwspanialsze w nadchodzącym sezonie. Słońce, rowery, ptaki, tropy zwierząt, piknik. I powietrze jakieś inne, natlenione, odżywcze, świeże.
niedziela, 3 lipca 2022
czerwca uwodzenie
Ten moment, na przełomie wiosny i lata cały jest pachnący oszałamiająco, odurzająco.
Świat w czerwcu się nie kryguje, krzyczy na każdym kroku, hej zatrzymaj się człowieku i podziwiaj mnie podziwiaj mnie, bo taki jestem piękny. I nie ma wyjścia człowiek, zachwyca się, zakochuje w tym świecie po raz kolejny.
sobota, 24 kwietnia 2021
wiosna w naliczaniu minutowym
Czasem jest tak, że trzeba dobro z rzeczywistości łuskać jak słonecznik, albo przesiewać przez sito z błotem jak złoto.
Tak się ma aktualnie sytuacja z wiosną, trochę zołzowata w tym roku która przebłyskuje czasem jak promień słońca odbity od rozbitej butelki po piwie.
Etykiety:
aktywnie z dziećmi,
lubelszczyzna,
mój styl podróżniczy,
podróże i wycieczki,
rower,
rower z dzieckiem,
rozmyślania,
slow lifestyle,
spacer,
wiosna
niedziela, 26 kwietnia 2020
prawie całkiem zwyczajna wycieczka rowerowa
To był zwykły kwietniowy czwartek. Miły wiosenny dzień po prostu.
Niezwykłe w tym wszystkim jest to, że aktualnie zwykły, miły kwietniowy dzień, wiosenny dzień jakich dziesiątki było w ubiegłych latach staje się perełką do obracania w słońcu pod różnym kątem i schowania do szkatułki Wspomnień Bardzo Cennych.
sobota, 13 lipca 2019
Jak dobrze wyglądać na wakacjach pod namiotem
Gdy kiedyś jeździliśmy na rajdy w góry, to człowiek był taki zdeklarowany, że raczej umysł i przeżywanie niż wyglądanie, że pacykowanie się jest puste i w górach po prostu nie liczy się to jak wyglądam, bo to piękno świata jest tu do podziwiania a nie mój wygląd. A ładnych ciuchów szkoda na włóczęgę z dużym plecakiem.
Zresztą, w czasach mocno wędrownych, z całym dobytkiem na plecach, gdy liczył się każdy gram, wolałam odpuścić nawet najlżejszą kosmetyczkę z kosmetykami do makijażu.
I odpuszczałam wyglądanie.
Ale, patrzyłam potem na zdjęcia, a na nich wszystko idealne - świat, przyroda, ten facet przystojny ogorzały i jakaś szara myszka w koszulce z przypadkowym reklamowym logo.
piątek, 22 marca 2019
Wiosna!
Pierwszy dzień wiosny. Dzień poezji. Jak to idealnie pasuje, wiosna jest samą poezją, człowiek niemal z automatu rymuje i szuka metafor, zimowe obfite powieści zastępuje Leśmianem i Gałczyńskim.
wtorek, 4 września 2018
Podlasie z dziećmi
W szumie wiatru jestem na śmierć zakochany.
Jeszcze spróbuję, jeszcze raz,
w zieloną noc sierpniową...
czwartek, 14 czerwca 2018
weekend nad Bugiem
Trochę mi się chciało nad morze tak naprawdę. Ale czas mieliśmy ograniczony, a z naszego Lublina nad morze jest naprawdę daleko, więc postawiliśmy na bliższy wypad, nad Bug z rowerami i przyczepką.
Bug. Romantyczny Bug, nieuregulowany, klimatyczny, dziki. Kojarzący się ze wschodnią duszą, z ta dobrą prostotą. Esencja tej symbolicznej sielskiej polskości.
Bug. Romantyczny Bug, nieuregulowany, klimatyczny, dziki. Kojarzący się ze wschodnią duszą, z ta dobrą prostotą. Esencja tej symbolicznej sielskiej polskości.
środa, 16 maja 2018
maj
Etykiety:
aktywna mama,
aktywnie z dziećmi,
codzienność,
dzieciństwo unplugged,
moda rowerowa,
mój styl,
podróże i wycieczki,
rower,
rower z dzieckiem,
wiosna
wtorek, 13 marca 2018
Wiosenne wycieczki - czas start!
Tak, to już. W miniony weekend rozpoczął się najlepszy na świecie czas. Czas naszych ulubionych rodzinnych wycieczek, szurgania się po naturze, czas miłosnego uścisku ze światem, kiedy byle spacer wypełnia po uszy musującymi endorfinami.
Uderzyła nas po twarzach ta nagła wiosna obuchem jasności. Choć wypatrywana, i wyczekiwana, to i tak zaskoczyła. Zaskoczyła, jak zima drogowców. Dlatego ruszyliśmy w świat czym prędzej, zanim się rozmyśli.
Etykiety:
aktywna mama,
aktywnie z dziećmi,
mindfulness,
podróże i wycieczki,
podróżowanie z dzieckiem,
rower,
rower z dzieckiem,
slow lifestyle,
spacer,
wiosna
poniedziałek, 11 grudnia 2017
easy like sunday morning
Ta niedziela była tak idealna, że aż sama sobie zazdroszczę. Jeden z tych dni, jakie wspomina się z nostalgią pt "to były piękne czasy", gdy nastoletnie dzieci strzelają focha, trzaskają drzwiami i nie wracają na noc.
Etykiety:
aktywnie z dziećmi,
dzieciństwo unplugged,
mindfulness,
moda rowerowa,
przyczepka rowerowa,
rower,
rower z dzieckiem,
rowerki biegowe,
slow lifestyle,
zima
wtorek, 9 maja 2017
Kawa w plenerze i rower w ciąży
To był cudowny pomysł. Po sobotnim, przydługim śniadaniu, siedzieliśmy sobie przy naszym starym drewnianym kuchennym stole, a słońce zachęcająco zaglądało przez okna. I wtedy padła propozycja, "a kawę wypijmy w plenerze!".
wtorek, 13 września 2016
day dream
Zupełnie nie wiadomo kiedy lato się zestarzało i zezłociło.
Lato ciągle gorące, piękne i słoneczne, ale powietrze pachnie już kasztanami, szalikiem i zupą dyniową.
Lato ciągle gorące, piękne i słoneczne, ale powietrze pachnie już kasztanami, szalikiem i zupą dyniową.
czwartek, 1 września 2016
When I grow up, I want to be a forester. Podlasie z dziećmi.
Piękne Podlasie, namiot na półdzikim campingu, rowery i dzieci. Czyli wakacje mindfulness, slow i unplugged.
czwartek, 4 sierpnia 2016
Kazimierzu nasz, ty coś w sobie masz...
Stacjonujemy teraz w Lublinie. A przy ładnej pogodzie, gdy możemy, wyrywamy się choć na chwilę i choćby niedaleko.
wtorek, 12 lipca 2016
Brnę w słońcu po samo gardło
Nikt, jak Leśmian nie potrafi słowami oddać zmysłowości lata.
Sama jestem tą zmysłowością zauroczona, uwielbiam lato właśnie ze względu na to bombardowanie zapachami, smakami i fakturami, a leśmianowe potoczyste słownictwo, skojarzenia, czuła jego spojrzystość zachwyca mnie szczególnie.
I nawet upał, czy duszność letnia przedburzowa, lepkość poowocowa, żuki kosmate i złachmanione pajęczyny mają w sobie poezję, masę upojnego piękna i erotyzmu.
niedziela, 3 lipca 2016
Jaki rowerek biegowy
środa, 22 czerwca 2016
czwartek, 2 czerwca 2016
Wycieczka Doliną Ciemięgi
Sama nazwa, Dolina Ciemięgi, ma dla mnie coś niezwykle pociągającego, w sumie nie wiem, z jakiego powodu... Ciemięga, jak się zastanowić, nie jest najpiękniejszą nazwą jaką może mieć rzeka. Ale i tak mi się podoba, może jakieś nie do końca uświadomione skojarzenia, może sylaby dobrze brzmią. W każdym razie bardzo się cieszyłam na naszą ostatnią wycieczkę około lubelską.
Subskrybuj:
Posty (Atom)