gdy budzę się nad ranem i stwierdzam, że zostało jeszcze trochę snu
gdy wchodzę zmęczona po całym dniu w pracy, a w domu jest posprzątane
gdy ładnie się ułożą włosy
gdy wszyscy już śpią, a ja robię mały obchód, słucham oddechów, przykrywam dzieci i kładę się do męża
kiedy słyszę z dziecięcego pokoju odgłosy wspólnej zabawy
wieczór na tarasie brzmiący świerszczami i pachnący maciejką
dzieci które same na głos "czytają" książki
ten moment nad ranem w samochodzie, gdy z pod domu wyruszamy na wakacje
sobotnia poranna kawa
zdjęcie górskich butów po wędrówce i zanurzenie ich w chłodnym strumieniu
rozbijanie skorupki w crème brulée
rozpoczynanie nowego zeszytu / notesu / kalendarza
rozpakowywanie nowych płyt (gdy jest ta specjalna tasiemka)
pierwsze pociągnięcie wałkiem gdy malujemy ścianę na nowy kolor
przypomnienie sobie czegoś (tytuł piosenki, nazwisko aktora) co mnie męczyło przez dłuższy czas
widok dzieci przykucających obok siebie i wpatrujących się z fascynacją w mrówki/biedronki
zupełnie przypadkowe trafienie na arcydzieło (filmowe, książkowe lub muzyczne)
jedzenie świeżego zielonego groszku prosto z łupinek
jedzenie ciepłych od słońca poziomek prosto z krzaczka
świeży pedicure (zwłaszcza ten wykonany samodzielnie w siódmym miesiącu ciąży)
księżyc wschodzący nad jeziorem
wyjście na plażę gdy docieramy nad morze po długiej drodze
założenie ulubionej sukienki
Sukienka bardzo twarzowa.
OdpowiedzUsuńA że napisane pięknie to chyba nie muszę pisać :)
Momenty... Prawdziwe szczęście, to umieć je dostrzegać.
OdpowiedzUsuńprzypomnialas mi znow, ze zapomnialam....
OdpowiedzUsuńCudownie... Mam w głowie podobną listę. Momenty. Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńI jak zwykle: przepiękne u Ciebie wszystko xxx
bardzo dziękuję
OdpowiedzUsuńmimo wszystko otwarte półki to zawsze nieco więcej kurzu do ścierania
jesteś mistrzynią w dostrzeganiu tego co najpiękniejsze w codziennym życiu:)
Jakże ja lubie twoje piegi ... Pocałunki słonca
OdpowiedzUsuńI te zdjecia zrobione z miłością ...
Przepięknie :)!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś i pięknie wyglądasz:) Od siebie do listy dodałabym jeszcze kilka rzeczy, w tym znalezienie przepięknej sukienki z jedwabiu w sklepie z odzieżą używaną na wagę:D a groszek zamieniłabym na czereśnie;)
OdpowiedzUsuńdzięki Tobie odnowiłam swoją listę momentów..., dziś dodałabym ciepły piasek przesypywany w dłoniach nad morzem
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję dziewczyny!
OdpowiedzUsuńSukienka z jedwabiu w ciuchlandzie, tak tak. I czereśnie, i piasek w dłoniach!
Wspaniałe pomysły! Pod wieloma sama mogłabym się podpisać :) Ja jeszcze dopisałabym zaciąganie się zapachem świeżego prania, zakupy w szmateksie, zapach porannej kawy, dotyk mojej ulubionej kołdry powleczonej w pościel bawełnianą w pastelowych kolorach, poranny spacer po mokrej od rosy trawie :) To są moje małe przyjemności :)
OdpowiedzUsuń25 yrs old Speech Pathologist Zebadiah Ramelet, hailing from Camrose enjoys watching movies like Chapayev and Mycology. Took a trip to Archaeological Site of Atapuerca and drives a Ferrari 375 MM Berlinetta. przydatne odnosniki
OdpowiedzUsuń