Ciągle jeszcze zima.A ja chora, ale nie na tyle, żeby z czystym sumieniem położyć się chorować do łóżka. Za to wystarczająco, by mieć ochotę tylko na to.
Dobrze, że chociaż są wieczory. Wieczorami popijamy herbatę z wiśniówką przykryci ciepłym kocem i mruczącym kotem. Sting z czarnej płyty i kominek. Dobrze, że są wieczory.
urocze zdjęcia!
OdpowiedzUsuńjakie cudne zdjęcia!=)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńAle i Twoja stylizacja zaciekawiła Nas:)
Pozdrawiamy i zapraszamy do Nas:)
a ja własnie dziś myslałam ze odpoczywalnia cos za długo odpoczywa;)
OdpowiedzUsuńA tu nowy post. I jakie zdjęcia!!!:)
ps.wowałałam Cię telepatycznie? ;)
jak zwykle piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhehe fajne zdjecia!:)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuń