wtorek, 5 stycznia 2021
2020. podsumowanie
niedziela, 20 grudnia 2020
Zimowe Tatry z dziećmi
Oj tęskniło mi się za górami, bardzo bardzo.
Po niedoszłych wakacyjnych Dolomitach, miały być wrześniowe Bieszczady, październikowe Pieniny, listopadowy Beskid Niski.
Udało się z grudniowymi Tatrami.
piątek, 18 września 2020
Wakacje na mazurach
Te wakacje planowaliśmy już chyba od jesieni. Plan prezentował się ekscytująco: Dolomity, słońce, wędrówki, górskie jeziora, odpoczynek i przygoda, namiot w bajkowej scenerii.
Z upływem czasu, jak wiemy wszyscy, sytuacja zmieniała się dynamicznie, zarówno we Włoszech, jak i w Polsce, do tego urlop przesuwał się i nieco skurczył. Dlatego postawiliśmy na wakacyjną esencję, czyli odpoczynek i przygodę (z naciskiem na odpoczynek). No, i jeszcze ten namiot w bajkowej scenerii. Zmieniliśmy tylko bajkę - na polską, mazurską.
niedziela, 9 sierpnia 2020
jak zrobić sobie w wakacje w lato bez urlopu?
...lub z ograniczonym urlopem? Jak odpocząć, gdy czasu brak?
W tym roku, choć już ponad połowa wakacji za nami, na porządny urlop z prawdziwego zdarzenia ciągle czekamy. Razem z dziećmi.
Jest jak jest, nie zawsze można odpoczywać całe lato, czasem na odpoczynek trzeba zapracować trochę dłużej i mocniej.
Ale, ponieważ na stanie mamy trójkę dzieci, do których niekoniecznie te powyższe mądrości docierają, i sami tez potrzebujemy trochę odetchnąć, walczymy. O oddech walczymy!
piątek, 10 lipca 2020
o bliskości w trudnych czasach
Jest dziwnie ciągle
3 miesiące później jest ciągle dziwnie, ale wszyscy do tego trochę przywykliśmy. Dzieciaki odruchowo wyciągają rączki do psiukania odkażaczem, normą jest naciskanie guzików przy światłach łokciem i otwieranie drzwi nogą.
Trochę przywykliśmy, ale trochę też mamy dość.
Ciągle razem, ciągle rodzinnie, co bywa zarówno wspaniałe jak i koszmarnie męczące.
piątek, 12 czerwca 2020
Góry Świętokrzyskie z dziećmi
Po dwóch miesiącach zamknięcia, gdy tłumaczyłam się w myślach z każdego spaceru po okolicznym lesie, po czasie niepewności, wyrwaliśmy się, na pięć soczystych dni.
W góry - pagóry Świętokrzyskie.
poniedziałek, 1 czerwca 2020
Hobbici na wycieczce, czyli co na piknik cz. II
Nie zaskoczę Was zapewne, gdy powiem, że gdybym miała spisać ranking wiosennych przyjemności, z pewnością wysoko na takiej liście znalazłyby się nieduże rodzinne wycieczki w naturę.
A jak wycieczki, to i pikniki, nieodłączny składnik udanej wycieczki. Piknik gdzieś w pięknych okolicznościach przyrody to esencja szczęścia i sielanki.
Piknik zbiera w sobie najlepszości: bycie w naturze, poczucie wolności i swobody, relaks i odpoczynek, ucztę dla oczu, uszu, no i ucztę smakową rzecz jasna.
sobota, 16 maja 2020
w nierzeczywistości
Okolice Kazimierza Dolnego mają dla mnie zupełnie szczególny rodzaj magii. Wciąż nie wiem co takiego jest w tej krainie. Lessowe wąwozy, pola i sady na wzniesieniach, charakterystyczny drewniano-kamienno-piaszczysty zapach, kolory? Lekko toskański klimat? Czy po prostu dobre wspomnienia?
niedziela, 26 kwietnia 2020
prawie całkiem zwyczajna wycieczka rowerowa
To był zwykły kwietniowy czwartek. Miły wiosenny dzień po prostu.
Niezwykłe w tym wszystkim jest to, że aktualnie zwykły, miły kwietniowy dzień, wiosenny dzień jakich dziesiątki było w ubiegłych latach staje się perełką do obracania w słońcu pod różnym kątem i schowania do szkatułki Wspomnień Bardzo Cennych.
niedziela, 23 lutego 2020
(nie)zimowe Podlasie na weekend
To był krótki wyjazd regeneracyjny po intensywnym i dość trudnym czasie.
Leśne królestwo jak zwykle zachwyciło totalnie, choć wyjazd był krótszy niż planowaliśmy. I mniej zimowy niż planowaliśmy.
Ale nawet ten lekko przedłużony weekend pełen spacerów dał radę, kurde, jak bardzo.
Wyjdę pewnie na egzaltowaną romantyczkę, ale puszcza wzrusza mnie do łez.
piątek, 24 stycznia 2020
nowy rok w Bieszczadach
Tym razem to nie był Sylwester, ale pierwsze dni nowego roku, ale kto by się przejmował numerkami. Najważniejsze było zachowane. Góry ( Bieszczady), wędrowanie, doborowe towarzystwo, tradycyjna medytacja kroków, chwile na rozmyślania i podsumowania. Do tego piękna, klimatyczna chata i nawet trochę nart.
środa, 16 października 2019
wycieczka październikowa
Bo słońce zapowiadane, i czas luźny, swobodny i nasz, tak bardzo nam potrzebny.
niedziela, 15 września 2019
wakacje w Norwegii
Siedzę nad klawiaturą i nie wiem, co napisać. Serio, nie wiem. Od czego zacząć i jak sprawić, żeby oddać choć część wrażeń słowami, a jednocześnie nie popaść w (nadmierną) egzaltację.
wtorek, 6 sierpnia 2019
Bieszczady z dziećmi. Feels like home.
Cudownie jest witać dobrze znane ścieżki jak starych znajomych.
Odkrywać nowe ścieżki, zupełnie puste, tak jak kiedyś w Bieszczadach.
Cudownie jest rozstawić
Oddychać tym bieszczadzkim, wolnym powietrzem. Wolnym zarówno w sensie tempa oddychania, jak i poczucia nieskrępowania, swobody i możliwości.
Czuć się tak bardzo, tak bardzo u siebie.
sobota, 13 lipca 2019
Jak dobrze wyglądać na wakacjach pod namiotem
Gdy kiedyś jeździliśmy na rajdy w góry, to człowiek był taki zdeklarowany, że raczej umysł i przeżywanie niż wyglądanie, że pacykowanie się jest puste i w górach po prostu nie liczy się to jak wyglądam, bo to piękno świata jest tu do podziwiania a nie mój wygląd. A ładnych ciuchów szkoda na włóczęgę z dużym plecakiem.
Zresztą, w czasach mocno wędrownych, z całym dobytkiem na plecach, gdy liczył się każdy gram, wolałam odpuścić nawet najlżejszą kosmetyczkę z kosmetykami do makijażu.
I odpuszczałam wyglądanie.
Ale, patrzyłam potem na zdjęcia, a na nich wszystko idealne - świat, przyroda, ten facet przystojny ogorzały i jakaś szara myszka w koszulce z przypadkowym reklamowym logo.
piątek, 21 czerwca 2019
idzie lato, jedno z tych miłosnych lat
Po kapryśnej, płaczliwej wiośnie, niezdecydowanym kwietniu i nabucanym maju, wszedł on, czerwiec, cały na zielono. Pachnący jaśminem, piwoniami, rzodkiewką i botwinką.
czwartek, 6 czerwca 2019
wiosenne morze z dziećmi
Obstawiałam co prawda, że na koniec maja pogoda będzie już cudownie wczesnoletnia, a zamiast tego sporo było deszczu i zawieruchy. Ale. Serio, co tam jakis sztormik dla nas, gdy okoliczności przyrody takie cudowne i ten jod taki uzdrowicielski.
poniedziałek, 13 maja 2019
Majówka
poniedziałek, 8 kwietnia 2019
Poleski Park Narodowy. Sezon piknikowy czas start!
Jak cudownie jest wejść w Sezon takim dniem jak ten. Gdy świat, ciągle jeszcze beżowo bury podskórnie aż pulsuje zielonością, przyjemne kilkanaście stopni na plusie muska po policzkach, ziemia pachnie wilgocią i życiem. A wszystko podkręca słońce, słońce które o tej porze roku robi jakieś niesamowite rzeczy z nastrojem, cierpliwością, energią i motywacją.