sobota, 13 lipca 2019

Jak dobrze wyglądać na wakacjach pod namiotem


stylowo pod namiotem, co spakować pod namiot

Gdy kiedyś jeździliśmy na rajdy w góry, to człowiek był taki zdeklarowany, że raczej umysł i przeżywanie niż wyglądanie, że pacykowanie się jest puste i w górach po prostu nie liczy się to jak wyglądam, bo to piękno świata jest tu do podziwiania a nie mój wygląd. A ładnych ciuchów szkoda na włóczęgę z dużym plecakiem.
Zresztą, w czasach mocno wędrownych, z całym dobytkiem na plecach, gdy liczył się każdy gram, wolałam odpuścić nawet najlżejszą kosmetyczkę z kosmetykami do makijażu.
I odpuszczałam wyglądanie.
Ale, patrzyłam potem na zdjęcia, a na nich wszystko idealne - świat, przyroda, ten facet przystojny ogorzały i jakaś szara myszka w koszulce z przypadkowym reklamowym logo.

piątek, 21 czerwca 2019

idzie lato, jedno z tych miłosnych lat

Wybuchło po tej niezdecydowanej wiośnie.
Po kapryśnej, płaczliwej wiośnie, niezdecydowanym kwietniu i nabucanym maju, wszedł on, czerwiec, cały na zielono. Pachnący jaśminem, piwoniami, rzodkiewką i botwinką.

czwartek, 6 czerwca 2019

wiosenne morze z dziećmi

Doczekałam się wreszcie wyjazdu nad morze.

Obstawiałam co prawda, że na koniec maja pogoda będzie już cudownie wczesnoletnia, a zamiast tego sporo było deszczu i zawieruchy. Ale. Serio, co tam jakis sztormik dla nas, gdy okoliczności przyrody takie cudowne i ten jod taki uzdrowicielski.

poniedziałek, 13 maja 2019

Majówka

Takich zwykłych dni mi brakowało przez ostatnie miesiące. Zwykłych, bez fajerwerków zupełnie, czasem słońce, czasem deszcz. Dni, w których przeplatały się ze sobą fochy i śmiech do utraty tchu, szorty i szaliki, wspólne ćwiczenia z Chodą i wieczorne nie-fit kolacyjki z mężem, serce ściśnięte ze wzruszenia i gardło zaciskające się ze smutku, baśniowo kwitnące jabłonie i upierdliwie gołębie z uporem maniaka próbujące założyć sobie rodzinę na naszym balkonie.

niedziela, 28 kwietnia 2019

Momenty wiosenne.


Czas już nawet nie pędzi, rozkręcił się tak, że nawet nie próbuję go złapać, zatrzymać. Pamiętam, że chwilę temu dzieliłam się wieścią o Nowym z brzuchu - a tymczasem Nowe śmiga po zjeżdżalniach, psuje gramofon i każe sobie czytać jak to Lalo gra na bębnie. Pamiętam, że przedwczoraj wracaliśmy z Francji, a tymczasem dłużej już jesteśmy tu na miejscu niż w sumie byliśmy tam. Zresztą, te cydne studenckie wagary, gdy urywaliśmy się z wykładu z gramatyki opisowej, żeby przysiąść na pierwszej aromatycznej trawce z piwkiem, to przecież też było zupełnie niedawno, prawda? Prawda??

poniedziałek, 8 kwietnia 2019

Poleski Park Narodowy. Sezon piknikowy czas start!

rowerowa wycieczka z dziećmi, mikrowyprawy, rowery z dzieckiem

Jak cudownie jest wejść w Sezon takim dniem jak ten. Gdy świat, ciągle jeszcze beżowo bury podskórnie aż pulsuje zielonością, przyjemne kilkanaście stopni na plusie muska po policzkach, ziemia pachnie wilgocią i życiem. A wszystko podkręca słońce, słońce które o tej porze roku robi jakieś niesamowite rzeczy z nastrojem, cierpliwością, energią i motywacją.

piątek, 22 marca 2019

Wiosna!

Pierwszy dzień wiosny. Dzień poezji. Jak to idealnie pasuje, wiosna jest samą poezją, człowiek niemal z automatu rymuje i szuka metafor, zimowe obfite powieści zastępuje Leśmianem i Gałczyńskim.