Pozostając jednak w klimacie podróżniczym, chciałabym pokazać Wam trochę Józefa w Podróży.
Tak. Kiedyś podróżowanie było inne...
Alpy francuskie 2008
Macedonia 2009
W SkopieJeden z wielu monastyrów w górach
Degustowanie rakiji
Nad jeziorem ochrydzkim
Zgadnijcie, kto urodził się w tym domu?
Hiszpania 2010
Z don Kichotem Degustowanie hiszpańskich specjałów
Caminho de Santiago
... na plaży bywa nudno. Albo nie;)
W górach Picos de Europa
W Oviedo
Rumunia 2011
Józef Globtroter! Pozdrowienia od Karolusa dla Józefa!
OdpowiedzUsuńCzyżby Karolus to ten słynny Bibelot od Tyfusa? ;) Pozdrawiamy:)
UsuńHahahaha ... ten to potrafi się bawić ;-) Józef niezastąpiony kompan w podróżach jest i basta!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Świetne zdjęcia! My mamy małego lamparta Łaciaka, który ma foty, m.in z Amsterdamu, Lizbony, Londynu, Irlandii i wielu innych miejsc. Jakiś czas później dołączył do niego wieloryb Rybek. Też mieliśmy takie pomysły jako bezdzietni dorośli ludzie. Dziś te maskotki służą naszym dzieciakom. A Łaciak, z racji swych niewielkich rozmiarów dalej z nami jeździ. Chociaż.. zwykle to małe wyprawy. raczej po Polsce niż po Europie :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy obieżyświat :D!!!
OdpowiedzUsuńO tak!!! Kiedyś podróżowanie było... mniej skomplikowane :)
P.S. Ale z dziećmi też ma swój urok!!!
Haha, przegapiłam tego posta, a świetny jest! Fantastyczne zdjęcia, to się Józef naooglądał :P
OdpowiedzUsuń