piątek, 20 grudnia 2013

moda w ciąży


Jest wiele zalet rodzenia dzieci wczesną wiosną.

Przede wszystkim wybieranie się na spacery. Akurat robi się ciepło, nie trzeba siebie, ani dzieciaka zawijać w tysiące warstw, martwić się o ilość kocyków, mroźny wiatr, zawieje itp. Dzień robi się coraz dłuższy, słońce przygrzewa coraz bardziej, można spędzić przemiłe w plenerze chwile z maluchem. Latem organizować prawdziwe, coraz dłuższe wycieczki. A zimą pierwsze zabawy w śniegu. Do tego rozszerzanie diety przypada na najlepszy okres, kiedy owoców i warzyw jest najwięcej - czyli wczesną jesień. Nie chodzi się w zaawansowanej ciąży w upały, a to może być męczące...

Zdecydowanie jednak wadą jest ubieranie siebie i brzucha zimą.
Kiedyś wyobrażałam sobie, że w ciąży będę chodzić w zwiewnych i romantycznych sukienkach na ramiączkach i planowałam wyglądać np tak lub tak. Nie wzięłam jednak pod uwagę zimowych chłodów i związanej z nimi konieczności oblekania się w dodatkowe warstwy, co zdecydowanie sprzyja osiągnięciu efektu beczki; ani tego, że większość ciążowych spodni ciśnie brzuch lub spada z tyłka (albo jedno i drugie). Nie uwzględniłam też, że brzuch zdecydowanie potęguje każdą ubraniową niewygodę, czyli wszelkie gryzienie, uwieranie, czy drapanie. W tej ciąży dochodzi jeszcze jeden czynnik, nieco ponad półtoraroczny, za którym trzeba biegać, schylać się pod zjeżdżalnią, wspólnie głaskać kałuże, względnie jeździć samochodzikiem po murku.

Ale jako, że nie zamierzam spędzić następnych trzech miesięcy w dresie (przynajmniej nie wyłącznie w nim), postanowiłam pozostać więc przy mojej pierwotnej sukienkowej koncepcji. Niekoniecznie na ramiączkach,  niekoniecznie stricte ciążowe (irytująco często z infantylnymi kokardkami i serduszkami, albo misiami... Swoją drogą co za tendencja? A już ciążowe piżamy przechodzą wszelkie pojęcie), po prostu bez żadnych pasków w talii, najchętniej bawełniane. Takie, które z powodzeniem będę mogła nosić już po pozbyciu się piłki z przodu. A do tego niezbędne ocieplacze, czyli najchętniej rozpinany sweter.

A co Wy polecacie?










30 komentarzy:

  1. Ja lubię w ciąży nosić kiecki w kształcie literki A. Takie trochę retro,rozkloszowane że Jacqueline Kennedy by się nie powstydziła. Po ciąży można spokojnie nosić dalej. I nie mają tych wkurzających gadżetów o których wspominasz. Do tego warto zainwestować w ciepłe ciążowe rajtuzy, bo zwykłe cisną, spadają i nie wiadomo co jeszcze. No i tak jak Ty na to wszystko noszę długie rozpinane swetry. Do porodu zostało mi 8 tygodni i efektu beczki już nie potrafię uniknąć. Mój zimowy płaszcz zupełnie nie chce współpracować i ogólnie łatwo nie jest. Ale fason trzeba trzymać :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 8 tygodni... to już końcówka:) I tak, ciążowe rajtuzy to dobra rzecz!

      Usuń
  2. bardzo, bardzo fajnie! Powiem Ci szczerze, że trochę się inspirowałam Twoim ciążowym stylem (z pierwszej Twej ciąży). Tylko teraz jestem już na całkowitej końcówce, jest zimno, szaro i mam tak wielki brzuch, ze już mi trochę nie zależy. Wcześniej nosiłam często getry ciążowe i jakieś tuniki, dłuższe swetry. Też często sukienki w podobnym stylu, jak ta , którą masz na zdjęciu. Mam też jedne spodnie ciążowe, kupione za grosze na ciuchach, które świetnie na mnie leżą , są nieziemsko wygodne i noszę je często. Wprawdzie są już trochę wyblakłe, ale to mi nie przeszkadza.. do tego pulowery takie rozpinane, luźniejsze.. problem jest właśnie z płaszczami.. mi się udało też na ciuchach kupić taki fajny na trzy guziki, luźniejszy od biustu.. jest fajny i myślę, że ponoszę go też po porodzie ;) generalnie, ja polecam na ciążowy czas kupować na ciuchach! Wydatek mały, a efekty mogą być fajne, jak się ma trochę wyobraźni ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a tak poza tym, to już od dawna podobają się potwornie te Twoje buty, które masz w tym poście :) gdzie je zakupiłaś, jak można zapytać :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, miło mi żeby kogoś inspirowałam:) Wiele z moich sukienek to też ciuchlandy, podobnie uwielbiam. Niestety tutaj ciuchlandów brak, są "vintage shopy", w których ceny zdecydowanie odbiegają od naszych lumpeksów;)
      A buty to Wojasy, kupione chyba trzy lata temu

      Usuń
    2. :) ooj, to bida bez ciucholandów ;) aa to już za pewne się tych butów kupić nie da , ale może mi się uda coś podobnego znaleźć :)

      Usuń
  4. Moja pierwsza ciąża kończyła się w środku lata, jednak wówczas łatwiej się i ubrać, no i odpada tyle warstw ubrań, nie mówiąc o kurtkach. Teraz niestety cała końcówka przypada mi na okres zimowy. Ale za to jak się urodzi dziecko, będzie już wiosna, spacery, ładna pogoda - co ma też znowu soje plusy. Z ubrań typowo ciążowych mam spodnie - 3 pary, ale to z poprzedniej ciąży. Teraz kupiłam tylko kurtkę, niestety był to zakup konieczny. Tak to chodzę w rzeczach, w które się mieszczę - swetry zazwyczaj się sporo rozciągają, więc nie jest źle. ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękny brzuszek i sweterek!

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja pierwsza ciąża kończyla się w grudniu, a większa jej część przypadała na okres wiosenno letni, do tego wyjatkowo ciepła jesien. Miło wspominam ten czas i jednak przyjemniej niz teraz, gdy za oknem ciemno i zimno. Brakuje mi dlugich pobtów na łonie natury, odpoczynku w promieniach słońca, letnich kapieli w pobliskich jeziorach. ale może te spacery wioenną porą to zrekompensują :)
    Uroczy zestaw ciażowy, a buty superaśne !

    OdpowiedzUsuń
  7. O jak mi się podoba to jak jesteś tutaj ubrana! Piękna, seksowna kobieta w ciąży. Nawet paznokcie ślicznie pomalowane pod kolor wisiora ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna jest ta czarna sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W ciąży dobre wszystko co elastyczne i przyjemne w dotyku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W ciąży ja lubię proste rzeczy, bo moim zdaniem wyglądają one najładniej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie spodziewałam się, że ubrania dla kobiet w ciąży, które zawsze kojarzyły sie z nudnymi i szarymi ubraniami mogą być eleganckie, urzekające i przede wszystkim praktyczne. Po ciąży zawsze czekał je jeden los - sprzedaż albo oddanie koleżanką, które będą mamami. Najprostsze modowe rozwiązania są zawsze w cenie, a kolor czarny to potwierdza, że nigdy nie będzie zapomnianym kolorem. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzeb aprzynzać, że teraz nie jest cięzko się ubrac w ciąży, dużo w sieciówkach jest większych rzeczy ale też oversize'ów. Sama zastanwaim się jak to rozegrać, bo niezbyt stać mnie teraz na nowe ubrania, ale ze wszytskich zaczęłam już wyrastać. Coraz bardziej kusi mnie pożyczka dla bezrobotnych online żeby zafundować sobie torchę przypływ gotówki i zrobić zakupy dla siebie i maluszka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Odzież ciążowa obecnie jest coraz szerzej dostępna. Powstają specjalistyczne sklepy dla kobiet w ciąży. Więc sytuacja jest o niebo lepsza niż kilka lat temu. Natomiast problem stacjonarnych sklepów nadal pozostał - szczególnie w mniejszych miejscowościach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, że taka odzież jest coraz bardziej dostępna np bluzki do karmienia bardzo ułatwiają sprawę. Fajnie, że mamuśki dziś mają lepiej i łatwiej niż kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dokładnie, teraz mamy coraz większy wybór jeśli chodzi o odzież ciążową :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładny zestaw, fajnie maskuje brzuszek i jest delikatnie elegancki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Niezależnie od tego, w jakim stanie się znajdujemy, powinniśmy zrobić wszystko, aby poprzez swój ubiór wyrazić siebie. Należy przy tym pamiętać, aby swoją stylizację odpowiednio uzupełnić. Można w tym celu wykorzystać okulary dostępne w ofercie sklepu internetowego https://www.twojesoczewki.com/52-okulary-korekcyjne

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie można całej ciąży przeleżeć, trzeba się coś poruszać. No chyba, że ginekolog wam tak zaradzi i będziecie miały ciąże leżącą. Przy nie ruszaniu się z łóżka na pewno poród będzie trudniejszy

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładna stylizacja. Zawsze można wyglądać ładnie i modnie, również w ciąży. Bardziej wtedy trzeba zadbać o odpowiednie obuwie, żeby wygodnie się chodziło. Sama też szukam butów na jesień, w miarę niskich najlepiej i na https://butymodne.pl/filippo-na-obcasie-p143.f134.html upatrzyłam sobie ładne botki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow, wyglądasz naprawdę pięknie w tej wersji z tunika i kardiganem :) Własnie zbieram inspiracje do mojej brzuszkowej garderoby i na późną jesień przypadnie mi juz odzież ciążowa do notorycznego zakładania ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak widać, kobieta w ciąży też może zadbać o siebie i modnie się ubrać. Super!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna stylizacja! Ja zawsze się śmieje, że stylizacje przed ciążą i stylizacje po ciąży różnią się tym, że torebka przechodzi z mniejszej na większą, bo trzeba zabrać wszystkie rzeczy dla dziecka. Na szczęście ze stroną https://emink.pl/ nie ma żadnego problemu, aby wszystko stylizować. Bez problemu skorzystacie z interesujących Was opcji! Sprawdźcie dostępne tam porady.

    OdpowiedzUsuń
  23. Super! Kobieta w ciąży nie musi chodzić w worku, dbając o siebie, będzie czuła się piękniej i lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  24. Super wpis. Pomocne informacje

    OdpowiedzUsuń
  25. Odzież dla kobiet w ciąży również może byc ładna i prezentować sie naprawdę dobrze na kobiecie. Należy tylko odpowiednio poszukać i dopasować ją do siebie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za spędzony u mnie czas i każdy komentarz. Jeśli spodobał Ci się ten post, będzie mi miło jeśli go zalajkujesz / udostępnisz:) Pozdrawiam!