Jest wiele zalet rodzenia dzieci wczesną wiosną.
Przede wszystkim wybieranie się na spacery. Akurat robi się ciepło, nie trzeba siebie, ani dzieciaka zawijać w tysiące warstw, martwić się o ilość kocyków, mroźny wiatr, zawieje itp. Dzień robi się coraz dłuższy, słońce przygrzewa coraz bardziej, można spędzić przemiłe w plenerze chwile z maluchem. Latem organizować prawdziwe, coraz dłuższe wycieczki. A zimą pierwsze zabawy w śniegu. Do tego rozszerzanie diety przypada na najlepszy okres, kiedy owoców i warzyw jest najwięcej - czyli wczesną jesień. Nie chodzi się w zaawansowanej ciąży w upały, a to może być męczące...
Zdecydowanie jednak wadą jest ubieranie siebie i brzucha zimą.
Kiedyś wyobrażałam sobie, że w ciąży będę chodzić w zwiewnych i romantycznych sukienkach na ramiączkach i planowałam wyglądać np tak lub tak. Nie wzięłam jednak pod uwagę zimowych chłodów i związanej z nimi konieczności oblekania się w dodatkowe warstwy, co zdecydowanie sprzyja osiągnięciu efektu beczki; ani tego, że większość ciążowych spodni ciśnie brzuch lub spada z tyłka (albo jedno i drugie). Nie uwzględniłam też, że brzuch zdecydowanie potęguje każdą ubraniową niewygodę, czyli wszelkie gryzienie, uwieranie, czy drapanie. W tej ciąży dochodzi jeszcze jeden czynnik, nieco ponad półtoraroczny, za którym trzeba biegać, schylać się pod zjeżdżalnią, wspólnie głaskać kałuże, względnie jeździć samochodzikiem po murku.
Ale jako, że nie zamierzam spędzić następnych trzech miesięcy w dresie (przynajmniej nie wyłącznie w nim), postanowiłam pozostać więc przy mojej pierwotnej sukienkowej koncepcji. Niekoniecznie na ramiączkach, niekoniecznie stricte ciążowe (irytująco często z infantylnymi kokardkami i serduszkami, albo misiami... Swoją drogą co za tendencja? A już ciążowe piżamy przechodzą wszelkie pojęcie), po prostu bez żadnych pasków w talii, najchętniej bawełniane. Takie, które z powodzeniem będę mogła nosić już po pozbyciu się piłki z przodu. A do tego niezbędne ocieplacze, czyli najchętniej rozpinany sweter.
A co Wy polecacie?
Ja lubię w ciąży nosić kiecki w kształcie literki A. Takie trochę retro,rozkloszowane że Jacqueline Kennedy by się nie powstydziła. Po ciąży można spokojnie nosić dalej. I nie mają tych wkurzających gadżetów o których wspominasz. Do tego warto zainwestować w ciepłe ciążowe rajtuzy, bo zwykłe cisną, spadają i nie wiadomo co jeszcze. No i tak jak Ty na to wszystko noszę długie rozpinane swetry. Do porodu zostało mi 8 tygodni i efektu beczki już nie potrafię uniknąć. Mój zimowy płaszcz zupełnie nie chce współpracować i ogólnie łatwo nie jest. Ale fason trzeba trzymać :))
OdpowiedzUsuń8 tygodni... to już końcówka:) I tak, ciążowe rajtuzy to dobra rzecz!
Usuńbardzo, bardzo fajnie! Powiem Ci szczerze, że trochę się inspirowałam Twoim ciążowym stylem (z pierwszej Twej ciąży). Tylko teraz jestem już na całkowitej końcówce, jest zimno, szaro i mam tak wielki brzuch, ze już mi trochę nie zależy. Wcześniej nosiłam często getry ciążowe i jakieś tuniki, dłuższe swetry. Też często sukienki w podobnym stylu, jak ta , którą masz na zdjęciu. Mam też jedne spodnie ciążowe, kupione za grosze na ciuchach, które świetnie na mnie leżą , są nieziemsko wygodne i noszę je często. Wprawdzie są już trochę wyblakłe, ale to mi nie przeszkadza.. do tego pulowery takie rozpinane, luźniejsze.. problem jest właśnie z płaszczami.. mi się udało też na ciuchach kupić taki fajny na trzy guziki, luźniejszy od biustu.. jest fajny i myślę, że ponoszę go też po porodzie ;) generalnie, ja polecam na ciążowy czas kupować na ciuchach! Wydatek mały, a efekty mogą być fajne, jak się ma trochę wyobraźni ;)
OdpowiedzUsuńa tak poza tym, to już od dawna podobają się potwornie te Twoje buty, które masz w tym poście :) gdzie je zakupiłaś, jak można zapytać :>
OdpowiedzUsuńFajnie, miło mi żeby kogoś inspirowałam:) Wiele z moich sukienek to też ciuchlandy, podobnie uwielbiam. Niestety tutaj ciuchlandów brak, są "vintage shopy", w których ceny zdecydowanie odbiegają od naszych lumpeksów;)
UsuńA buty to Wojasy, kupione chyba trzy lata temu
:) ooj, to bida bez ciucholandów ;) aa to już za pewne się tych butów kupić nie da , ale może mi się uda coś podobnego znaleźć :)
UsuńMoja pierwsza ciąża kończyła się w środku lata, jednak wówczas łatwiej się i ubrać, no i odpada tyle warstw ubrań, nie mówiąc o kurtkach. Teraz niestety cała końcówka przypada mi na okres zimowy. Ale za to jak się urodzi dziecko, będzie już wiosna, spacery, ładna pogoda - co ma też znowu soje plusy. Z ubrań typowo ciążowych mam spodnie - 3 pary, ale to z poprzedniej ciąży. Teraz kupiłam tylko kurtkę, niestety był to zakup konieczny. Tak to chodzę w rzeczach, w które się mieszczę - swetry zazwyczaj się sporo rozciągają, więc nie jest źle. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
przepiękny brzuszek i sweterek!
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza ciąża kończyla się w grudniu, a większa jej część przypadała na okres wiosenno letni, do tego wyjatkowo ciepła jesien. Miło wspominam ten czas i jednak przyjemniej niz teraz, gdy za oknem ciemno i zimno. Brakuje mi dlugich pobtów na łonie natury, odpoczynku w promieniach słońca, letnich kapieli w pobliskich jeziorach. ale może te spacery wioenną porą to zrekompensują :)
OdpowiedzUsuńUroczy zestaw ciażowy, a buty superaśne !
pięknie Ci w ciąży :)
OdpowiedzUsuńO jak mi się podoba to jak jesteś tutaj ubrana! Piękna, seksowna kobieta w ciąży. Nawet paznokcie ślicznie pomalowane pod kolor wisiora ;)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta czarna sukienka :)
OdpowiedzUsuńW ciąży dobre wszystko co elastyczne i przyjemne w dotyku :)
OdpowiedzUsuńW ciąży ja lubię proste rzeczy, bo moim zdaniem wyglądają one najładniej :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że ubrania dla kobiet w ciąży, które zawsze kojarzyły sie z nudnymi i szarymi ubraniami mogą być eleganckie, urzekające i przede wszystkim praktyczne. Po ciąży zawsze czekał je jeden los - sprzedaż albo oddanie koleżanką, które będą mamami. Najprostsze modowe rozwiązania są zawsze w cenie, a kolor czarny to potwierdza, że nigdy nie będzie zapomnianym kolorem. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTrzeb aprzynzać, że teraz nie jest cięzko się ubrac w ciąży, dużo w sieciówkach jest większych rzeczy ale też oversize'ów. Sama zastanwaim się jak to rozegrać, bo niezbyt stać mnie teraz na nowe ubrania, ale ze wszytskich zaczęłam już wyrastać. Coraz bardziej kusi mnie pożyczka dla bezrobotnych online żeby zafundować sobie torchę przypływ gotówki i zrobić zakupy dla siebie i maluszka!
OdpowiedzUsuńOdzież ciążowa obecnie jest coraz szerzej dostępna. Powstają specjalistyczne sklepy dla kobiet w ciąży. Więc sytuacja jest o niebo lepsza niż kilka lat temu. Natomiast problem stacjonarnych sklepów nadal pozostał - szczególnie w mniejszych miejscowościach.
OdpowiedzUsuńFajnie, że taka odzież jest coraz bardziej dostępna np bluzki do karmienia bardzo ułatwiają sprawę. Fajnie, że mamuśki dziś mają lepiej i łatwiej niż kiedyś :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, teraz mamy coraz większy wybór jeśli chodzi o odzież ciążową :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny zestaw, fajnie maskuje brzuszek i jest delikatnie elegancki.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńNiezależnie od tego, w jakim stanie się znajdujemy, powinniśmy zrobić wszystko, aby poprzez swój ubiór wyrazić siebie. Należy przy tym pamiętać, aby swoją stylizację odpowiednio uzupełnić. Można w tym celu wykorzystać okulary dostępne w ofercie sklepu internetowego https://www.twojesoczewki.com/52-okulary-korekcyjne
OdpowiedzUsuńNie można całej ciąży przeleżeć, trzeba się coś poruszać. No chyba, że ginekolog wam tak zaradzi i będziecie miały ciąże leżącą. Przy nie ruszaniu się z łóżka na pewno poród będzie trudniejszy
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja. Zawsze można wyglądać ładnie i modnie, również w ciąży. Bardziej wtedy trzeba zadbać o odpowiednie obuwie, żeby wygodnie się chodziło. Sama też szukam butów na jesień, w miarę niskich najlepiej i na https://butymodne.pl/filippo-na-obcasie-p143.f134.html upatrzyłam sobie ładne botki.
OdpowiedzUsuńWow, wyglądasz naprawdę pięknie w tej wersji z tunika i kardiganem :) Własnie zbieram inspiracje do mojej brzuszkowej garderoby i na późną jesień przypadnie mi juz odzież ciążowa do notorycznego zakładania ;)
OdpowiedzUsuńJak widać, kobieta w ciąży też może zadbać o siebie i modnie się ubrać. Super!
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja! Ja zawsze się śmieje, że stylizacje przed ciążą i stylizacje po ciąży różnią się tym, że torebka przechodzi z mniejszej na większą, bo trzeba zabrać wszystkie rzeczy dla dziecka. Na szczęście ze stroną https://emink.pl/ nie ma żadnego problemu, aby wszystko stylizować. Bez problemu skorzystacie z interesujących Was opcji! Sprawdźcie dostępne tam porady.
OdpowiedzUsuńSuper! Kobieta w ciąży nie musi chodzić w worku, dbając o siebie, będzie czuła się piękniej i lepiej.
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Pomocne informacje
OdpowiedzUsuńOdzież dla kobiet w ciąży również może byc ładna i prezentować sie naprawdę dobrze na kobiecie. Należy tylko odpowiednio poszukać i dopasować ją do siebie.
OdpowiedzUsuń