piątek, 20 marca 2015

Podróże Józefa


Potencjalnie wycieczkowy weekend zapowiada się niestety deszczowo (po pięknym tygodniu). Dlatego planowane testowanie drugiego nosidła raczej nie wypali.

Pozostając jednak w klimacie podróżniczym, chciałabym pokazać Wam trochę Józefa w Podróży.


Tak. Kiedyś podróżowanie było inne...

Alpy francuskie 2008





Macedonia 2009
 W Skopie

 Jeden z wielu monastyrów w górach


 Degustowanie rakiji



Nad jeziorem ochrydzkim
Zgadnijcie, kto urodził się w tym domu?

Hiszpania 2010
Z don Kichotem
 Degustowanie hiszpańskich specjałów
 Caminho de Santiago


... na plaży bywa nudno. Albo nie;)




 W górach Picos de Europa

W Oviedo

Rumunia 2011


6 komentarzy:

  1. Józef Globtroter! Pozdrowienia od Karolusa dla Józefa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby Karolus to ten słynny Bibelot od Tyfusa? ;) Pozdrawiamy:)

      Usuń
  2. Hahahaha ... ten to potrafi się bawić ;-) Józef niezastąpiony kompan w podróżach jest i basta!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia! My mamy małego lamparta Łaciaka, który ma foty, m.in z Amsterdamu, Lizbony, Londynu, Irlandii i wielu innych miejsc. Jakiś czas później dołączył do niego wieloryb Rybek. Też mieliśmy takie pomysły jako bezdzietni dorośli ludzie. Dziś te maskotki służą naszym dzieciakom. A Łaciak, z racji swych niewielkich rozmiarów dalej z nami jeździ. Chociaż.. zwykle to małe wyprawy. raczej po Polsce niż po Europie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwy obieżyświat :D!!!
    O tak!!! Kiedyś podróżowanie było... mniej skomplikowane :)
    P.S. Ale z dziećmi też ma swój urok!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha, przegapiłam tego posta, a świetny jest! Fantastyczne zdjęcia, to się Józef naooglądał :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za spędzony u mnie czas i każdy komentarz. Jeśli spodobał Ci się ten post, będzie mi miło jeśli go zalajkujesz / udostępnisz:) Pozdrawiam!