poniedziałek, 24 marca 2014
any day now
Jeszcze jedna wycieczka przed Zmianami.
Zaopatrzyliśmy się ostatnio w świetny przewodnik po okolicach Lyonu. Okazuje się, że z każdej strony są jakieś piękne miejsca do przemierzenia, zobaczenia. Tym razem udaliśmy się na wschód - w piękny, pagórzasty, malowniczy region Monts du Lyonnais. Pochodziliśmy, pooddychaliśmy lepszym powietrzem (w Lyonie wtedy stan pogotowia w związku z zanieczyszczeniem powietrza, zupełna nowość dla mnie, szczęśliwego mieszkańca czystego wschodu Polski), na górze z pieknym widokiem zjedliśmy ciacho bananowe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
PIĘKNIE!!! WSZYSTKO PIĘKNE :) Małym Ty z brzuszkiem, widoki, świat, życie... ech :) no pięknie! :)
OdpowiedzUsuńsielanka :) ja juz czekam na nasze wiosenne pikniki, tymczasem deszcz za oknem. Powiadasz, ze 'any day now'?? :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie chwile relaksu ! Szczęścia życzę i zapraszam do mnie po zdrowe przepisy kulinarne :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńCuuudownie! Marzy mi się taki wypad na łono natury, ale u nas jeszcze niestety pogoda nie ta. Ale mam wielką nadzieję, że nim się rozpakuję, będziemy mieli okazję podobnie odpocząć.
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna i te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie takie klimaty! My rowniez coraz wiecej czasu spedzamy poza domem ale wciaz jeszcze mamy kurteczki i dlugie rekawki :) Pozdrawiam cieplo. M
OdpowiedzUsuńspokój bije z tych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńspokój bije z tych zdjęć.
OdpowiedzUsuń