środa, 11 maja 2016
a pogoda rozśpiewana
W pewien zwykły dzień, słoneczny zielony i pachnący u szczytu swojej majowości, upiekłam tartę z wędzoną rybą, opłukałam sałatę, a w słoiczku zabełtałam vinaigrette, zapakowałam jeszcze wodę, zapomniałam o sztućcach i dorzuciłam parę dziecięcych gadżetów. Wyjęliśmy rowery i przyczepkę, odebraliśmy dzieciaki z placówek i pojechaliśmy na piknik. Miasto stało w korkach, a my śmigaliśmy po ścieżkach rowerowych (w Lublinie sieć wspaniale się powiększa). I wjechaliśmy do parku, który przywitał nas pięknym słońcem, wspaniałą, soczystą zielenią, krzyczącymi pawiami i całym tym uroczym parkowym niespiesznym klimacikiem.
wtorek, 3 maja 2016
wtorek, 26 kwietnia 2016
Ebb and flow let it go. Morze z dzieciakami.
Morze, ach morze.
Parę dni pełnych jodu (choć i tak wrócili z katarem), wiatru, przepięknych widoków w idealnej kolorystyce i wszechobecnego piasku.
wtorek, 19 kwietnia 2016
Close to the light
Ach jak mocno mi brakowało tej włóczęgi przez ostatnie miesiące.
czwartek, 14 kwietnia 2016
Moda a praca w domu, czyli ewolucja stylu Kury Domowej
W grudniu nastąpiła historyczna chwila mojego powrotu do aktywności zawodowej po długiej przerwie. Cieszyłam się na ten moment i myślałam o nim już od paru miesięcy, w dużej mierze dlatego, że "wreszcie wyjdę do ludzi". Los jednak trochę ze mnie zakpił, bo... pracuję w domu. Co oczywiście ma całe mnóstwo plusów i generalnie jestem z takiego obrotu sprawy bardzo zadowolona. Niemniej jednak, wyjścia do ludzi nie ma.
czwartek, 7 kwietnia 2016
rowerem w wiosnę
Wreszcie odkurzyliśmy (w sensie metaforycznym jedynie, bo kurz rzeczywisty niestety ma się w najlepsze) nasze rowery. Sama jestem zadziwiona, że na rowerze nie jeździłam od sierpnia, choć to jedna z moich ulubionych form aktywności.
sobota, 2 kwietnia 2016
Share Week 2016
Trochę rzutem na taśmę, bo akcja kończy się za chwilę, ale postanowiłam wziąć udział w Tygodniu Dzielenia się Fajnymi Treściami organizowanym przez Andrzeja Tucholskiego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)