![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDY8yBEToHm6JhDg4hw1ZWN43Plch7RLf99OLVuveIgLE8Qu35u7iZ07Rw-KaDgMP_lUKPFKgQGmPLsaLG85-h6eZ5hrx21YG1YW1ukBqFcjoQAffNlcI-gaAnrXJRtDOSQ_G_Ha3akpQb/s400/DSC_1844.jpg)
Znowu las. Kiedyś pisałam, że najpiękniejszy jest jesienią. Ale teraz też jest najpiękniejszy. Ożył. Z całym zastępem, banalnych może, wręcz kiczowatych cudowności zachwycających wszystkie zmysły. Do kompletu brakowało tylko jelenia i łabądków, bo poza tym było wszystko. Śpiew ptaków, zapach zieleni, tańczące w drzewach światło.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK_NbHlP-hAU7UhFgOJv2alEESJjrrsnOBVXfz4Ps6SgLjRhMVDXn6ButW2xct7gbX5UBlXt7U88OhY_p-pGIVIxbD4o_rVTa59kg3o4F_kZ56SIsAvsaWMtGNfVsyWuNA6nB_pSGGLit3/s400/DSC_1840.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOjiTzdD8hXHrQoEGRofKAa8q4mtZazzQN6hBoKsTgoLlNojsHhCq11wkSW64Ax1WB9hh019vtNjpdvTDQYFpAgRtMP3gcc56gk1criNLLLW3y0oCKLf4S0yMXcaob7-shP0Ze6yt_kKfu/s400/DSC_1826.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBrAp5Hiym2yiJZIdDZw8ZVchhL06BCjuIZY5Hj9lUqJrW7wnGo7BdwRxGFEqeEaaIWoYqZ61rBrunTaAkeToIRCl2hq0-WRQgh0Uq5gaeu1S8xo9DvbCapI9Xll0Rryp-n86GMg2sKbkQ/s400/DSC_1817.jpg)
A miałam tego dnia potwornego kaca. I mnie wyleczyło.