Wycieczki rowerowe, jak można tu często zobaczyć to jedna z naszych ulubionych aktywności na wolny dzień Czytam i słucham czasem komentarz...

  Właśnie o takim dniu marzyło mi się w mrokach stycznia. O dniu ze słońcem, rowerami, piknikiem, wodą.

      To już nasza wycieczkowa tradycja się zrobiła. Kolejny rok na pierwszą wycieczkę w sezonie wyruszamy do Poleskiego Parku Narodowego. W...

  Ten moment, na przełomie wiosny i lata cały jest pachnący oszałamiająco, odurzająco. Świat w czerwcu się nie kryguje, krzyczy na każdym kr...

  Czasem jest tak, że trzeba dobro z rzeczywistości łuskać jak słonecznik, albo przesiewać przez sito z błotem jak złoto. Tak się ma aktualn...

                                              Te wakacje planowaliśmy już chyba od jesieni. Plan prezentował się ekscytująco: Dolomity, słoń...

Jak tylko mogę, chodzę do pracy piechotą. Jestem Człowiekiem Który Chodzi Na Piechotę. Spacery leczą mi głowę, pisałam o tym zresztą wiel...

Okolice Kazimierza Dolnego mają dla mnie zupełnie szczególny rodzaj magii. Wciąż nie wiem co takiego jest w tej krainie. Lessowe wąwozy, ...

To był zwykły kwietniowy czwartek. Miły wiosenny dzień po prostu. Niezwykłe w tym wszystkim jest to, że aktualnie zwykły, miły kwietniow...

Doczekałam się wreszcie wyjazdu nad morze. Obstawiałam co prawda, że na koniec maja pogoda będzie już cudownie wczesnoletnia, a zamiast ...

Jak cudownie jest wejść w Sezon takim dniem jak ten. Gdy świat, ciągle jeszcze beżowo bury podskórnie aż pulsuje zielonością, przyjemne k...

Pierwszy dzień wiosny. Dzień poezji. Jak to idealnie pasuje, wiosna jest samą poezją, człowiek niemal z automatu rymuje i szuka metafor, z...

Panie: już czas. Tak długo lato trwało. Rzuć na zegary słoneczne twój cień i rozpuść wiatry na niwę dojrzałą.

W szumie wiatru jestem na śmierć zakochany. Jeszcze spróbuję, jeszcze raz, w zieloną noc sierpniową...

Trochę mi się chciało nad morze tak naprawdę. Ale czas mieliśmy ograniczony, a z naszego Lublina nad morze jest naprawdę daleko, więc post...

Zielono. Pachnąco do obłędu. Kwieciście. Słonecznie. Ale też intensywnie.

Tak, to już. W miniony weekend rozpoczął się najlepszy na świecie czas. Czas naszych ulubionych rodzinnych wycieczek, szurgania się po n...

Ta niedziela była tak idealna, że aż sama sobie zazdroszczę. Jeden z tych dni, jakie wspomina się z nostalgią pt "to były piękne czas...

To był cudowny pomysł. Po sobotnim, przydługim śniadaniu, siedzieliśmy sobie przy naszym starym drewnianym kuchennym stole, a słońce zach...

Zupełnie nie wiadomo kiedy lato się zestarzało i zezłociło. Lato ciągle gorące, piękne i słoneczne, ale powietrze pachnie już kasztanami,...