Już nawet nie będę pisać o tym czasie pędzącym, że styczeń 2023 był przedwczoraj i że niemożliwe, że moje najmniejsze dziecko we wrześniu ...

Pachnie mi w domu, ach jak pachnie. Wywietrzył się już co prawda cudowny piernikowy zapach, który utrzymywał się w piekarniku dość długo i o...

Wspominam o nich dość często. Są stałym elementem naszych popołudni rodzinnych i dorosłych wieczorów. A ponieważ zaczął się ten czas z długi...

To były dobre, ale bardzo gęste wakacje. Mało nas było w domu, albo intensywna praca albo intensywne wakacjowanie. I przyszedł ten wrzesień,...

Zacznę banałem. Czasem, przeglądając media społecznościowe, można odnieść takie wrażenie - wszyscy mają czas i energię na wszystko. Oczywiśc...

Już niedługo. Już niedługo. Zawsze czekam na wiosnę, ale w tym roku jestem na prawdziwym głodzie słońca, nie mogę sobie znaleźć miejsca. A t...

Z początkiem lutego dopada mnie takie nadziejaste, chociaż dość fałszywe niestety uczucie końca zimy. Po ponurym, bezsłonecznym styczniu, ci...

  Jest połowa stycznia, gdzieś pałęta się blue monday, słońce wydaje się jakimś odległym snem. Planowałam świątecznie wypocząć, w pracy rozp...

    Piszę do Was znad adwentowego świecznika, zrobionego razem z dziećmi z gałązek ze świerku z ogrodu rodziców. Zapalone już trzy świeczki,...

  Po dość szalonym, wczesnojesiennym czasie, ogarnęła mnie melancholia jesienna. Ta melancholia to jedna z najlepszych rzeczy jesienią Jesie...

Ach sierpniu, sierpniu. Ależ mi ten miesiąc wzrusza serce. 

  Ten moment, na przełomie wiosny i lata cały jest pachnący oszałamiająco, odurzająco. Świat w czerwcu się nie kryguje, krzyczy na każdym kr...

 Wiadomość zastała nas, gdy w klimatycznym sycylijskim domku zastanawialiśmy się, planując trekking, czy Etna wybuchnie. Nie wybuchła. Wybuc...

Wakacje. W tym roku to znów nie będą spektakularne wakacje pełne długaśnych i dalekich wyjazdów, inne sprawy mamy teraz na liście priorytetó...

Czerwcowe gorące dni w Polsce. Zieleń w swojej szczytowej formie, przekwitające bzy i rozkwitające piwonie. 

  Czasem jest tak, że trzeba dobro z rzeczywistości łuskać jak słonecznik, albo przesiewać przez sito z błotem jak złoto. Tak się ma aktualn...

Jeśli cholerna pandemia dała mi coś dobrego, to jest to rodzaj soczewki na priorytety. Chociaż zawsze wiedziałam raczej co jest ważne, a co ...

I to zabiera wdech Że obok jest ktoś i że Mogło być nic A jest wszystko Piszę* do Was tego posta z ciągnącej się w nieskończoność kwarantann...

I przysypało. cieszę się, bardzo się cieszę. Śnieg przysypał szaro-błotniste chodniki i dygocące łyse drzewa, przeciągający się listopadowy ...

  Przełom 2020 i 2021 mieliśmy wybitnie rodzinny. Spędziliśmy go razem, ze sobą, wspólnie. Bardzo wspólnie, rodzina much w smole. Zlała się ...