Kiedy zdążyłam szumnie przywitać jesień budyniem i rozgrzewającą zupą, polubiłam się z cynamonem, imbirem i kurkumą, pokornie przywdzi...

Ugotowałam budyń. Oto niechybnie nastała jesień. Nie pomogło, że jeszcze niedawno z uporem maniaka chodziłam (i trochę jednak marzłam) z ...

Mały, trzydniowy wypad, wyciskanie wakacji do samego końca. Ruszyliśmy rowerami na północ od Lyonu, do krainy drobnych jeziorek la Domb...

  Wróciliśmy z wakacji, w Polsce dane nam było zażyć prawdziwie wolnego czas, wiwat dziadkowie! Jak dobrze było wyruszyć na wycieczkę ...

  Piękna, piękna wycieczka nam się udała. Burze pokrzyżowały plany górskie, nad jeziorem tłumy, więc zdecydowaliśmy się na rzekę. ...

    Krok. Krok. Krok. Oddychanie. Krok. Wyżej. I wyżej. Tradycyjne postanowienie "Jak wrócimy do domu, zacznę biegać codzienni...

  Oto kolejne najpiękniejsze francuskie miasteczko . Pérouges. Położone niecałe 40 km od Lyonu, urocze i klimatyczne. Idealn...