poniedziałek, 19 czerwca 2017

pszczoły w mieście

pszczoły na dachu, csk, moda ciążowa
"A tu, moje dzieci jest granica państwa - opowiadam w górach, przy słupku granicznym polsko-słowackim. Zobaczcie, po tej stronie słupka jestem w Polsce, a po tej drugiej już na Słowacji! " - dodaję, pamiętając o wielkiej fascynacji "Mapami" Mizielińskich.

Ale teraz na topie jest coś innego. "Parzcie, pszczoła na słupku!" - krzyczy Iskra, a Wilczek biegnie do niej szybko przekraczając kilkakrotnie granicę i ignorując totalnie moje geograficzne wykłady.

Taka pora roku, owady wygrywają ze wszystkim.


Dzieciakom wystarczy chwila na dowolnym zielonym poletku, by oboje kucali obok siebie i wpatrywali się z fascynacją w mikroświat stawonogów. Była poksiążkowa faza na pająki, biedronki, mrówki, teraz prym wiodą pszczoły, oczywiście za sprawą dzieła Piotra Sochy, czyli jednej z tych książek, które wciągają i dorosłego i dziecko, uczą bardzo konkretnych faktów entomologicznych, a dorosłemu potrafią obudzić tą radosną dziecięcą fascynację tematem. Zresztą, przypuszczam, że książkę znacie, przynajmniej ze słyszenia.



W każdym razie, bardzo nam ostatni pszczeli trend* pasuje.

Mamy w Lublinie miejską pasiekę, w przepięknym miejscu, na dachu Centrum Spotkania Kultur - z widokiem na Lublin i Park Saski.
Bardzo lubię to miejsce i strasznie się cieszę, że zostało powołane do życia. Sporo się tam dzieje, ale nawet bez zamysłów stricte kulturalnych  bardzo warto tam wpaść.


csk lublin, moda ciążowa, jak się ubierać w ciąży, stylizacje ciążowe

To dobry początek miłego popołudnia w mieście. My, gdy mamy trochę czasu i ochotę na coś innego niż okolice przedszkolne lub domowe dość często wybieramy kierunek CSK. Parkujemy w podziemiach budynku, wstępujemy do środka, gdzie zawsze jest jakaś wystawa, która można zobaczyć, a potem jedziemy (windą windą, hurra!) jeszcze na ten dach, dwupoziomowy - z pięknym widokiem, pachnącą łąkową roślinnością i drewnianymi chodniczkami.


csk w lublinie

stylizacja ciążowa, moda w ciąży, jak się ubierać w ciąży, kokoworld



 

Odwiedzamy pszczoły i cieszymy się kawałkiem łąki w mieście.
Myślę też, że to naprawdę romantyczne miejsce na randkę - żeby przysiąść sobie we dwoje wczesnym wieczorem wśród tych roślin, na którymś z drewnianych chodniczków. (nie wiem tylko ile osób ma podobny pogląd, i czy romantyczne nie zmieni się w tłoczne)

A potem zjeżdżamy na dół. W najbliższej okolicy są przyjemne kawiarnie, no i Park Saski.
Pytanie ornitologiczne: pawice też tak robią z ogonem, czy to młody samczyk ćwiczy?



*często używam tego słowa raczej bez sympatii. Natomiast w tym przypadku myślę, że to dobra moda, uświadamiająca jak wielką rolę odgrywają te niepozorne zwierzątka.


11 komentarzy:

  1. Super miejsce, taaak, znamy, widzieliśmy :)
    Tylko zdjęcia się nam trochę zdezaktualizowały - pogoda inna i Twój brzuszek coraz okazalszy <3
    A książkę również uwielbiamy. Ostatnio Kropka rozmawiała z Babcią i wypaliła, że kiedy Babcia już umrze, to trzeba ją będzie zapakować do beczki z miodem (w domyśle - jak Aleksandra Macedońskiego z książki :D :D
    Babcia była nieco skołowana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jest jeszcze piękniej, musicie przyjechać jeszcze raz:)
      Heh, nie dziwię się Babci:D:D:D

      Usuń
  2. hej hej, tu Grazek z romanistyki :) super wpis! bedziemy w Lublinie w lipcu i napewno postaramy sie zajrzec!
    w ogole pieknie wygladasz i gratulacje! pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Grażka! Super, koniecznie jak będziecie w Lublinie dajcie znać!!

      Usuń
  3. alez ty oblednie wygladasz w tej sukience

    a nawiazujac do owadow, moja mala probowala zniesc Kiewelek'a z Kasprowego ( kiewelek - chrzaszcz po luxembursku )
    dzielnie niosla przez Beskid i do Gasienicowej na trawe .... ignorujac moje info ze jak sam wlazl to mu zle nie ma , i zlezie

    OdpowiedzUsuń
  4. W sierpniu wybieram się w okolice Lublina (przynajmniej póki co takie mamy plany), więc chętnie odwiedzę to miejsce :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe miejsce!!! Jak nas jeszcze kiedyś w wasze strony poniesie, koniecznie musimy je odwiedzić :)!!!

    Ależ Ty mi się podobasz w dwupaku :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie!
      Dziękuję, może Cię zainspiruję? :D

      Usuń
  6. 29 year old Web Developer II Murry Hanna, hailing from Fort Saskatchewan enjoys watching movies like "Hamlet, Prince of Denmark" and Surfing. Took a trip to Brussels and drives a Mercedes-Benz 300SL. Dowiedz sie wiecej

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za spędzony u mnie czas i każdy komentarz. Jeśli spodobał Ci się ten post, będzie mi miło jeśli go zalajkujesz / udostępnisz:) Pozdrawiam!