środa, 15 czerwca 2011

city love


Za niecały tydzień zostanie ogłoszona decyzja o przyznaniu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

Byli ostatnio w Lublinie dygnitarze z komisji podejmującej decydującej o ESK. Podobno zadowoleni.

W mieście przez ostatni czas zadziały się kolosalne zmiany, te najważniejsze w głowach mieszkańców. Zmieniła się mentalność, zmieniło się podejście. Teraz wszyscy mieszkańcy kibicują Lublinowi, i, co najważniejsze, wierzą, że zwycięstwo jest możliwe. Wychodzimy z szuflady Polski gorszej, wschodniej i bez perspektyw. Nasze położenie stało się atutem - ze względu na czyste okolice, ciekawą historię, inność, swoistą egzotykę. A Miasto autentycznie otworzyło się na kulturę, pojawiły się nowe inicjatywy, ciekawe festiwale, imprezy.

I nawet jeśli się okaże, że to nie my zdobyliśmy tytuł, to i tak Lublin wszedł na dobrą drogę. Miasto rozwija się, idzie do przodu, już nie zawróci.










3 komentarze:

  1. fajna bluzka:)

    pozdrawiam
    http://ladymadonnafashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja nigdy nie zahaczyłam o Lublin :(

    PS. masz przefantastyczne piegi!!! (przejrzałam zdjęcia z poprzedniego posta), jeju ile ja bym dała za taki śliczne piegi :P


    pozdrawiam serdecznie


    redhead-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za spędzony u mnie czas i każdy komentarz. Jeśli spodobał Ci się ten post, będzie mi miło jeśli go zalajkujesz / udostępnisz:) Pozdrawiam!