poniedziałek, 18 października 2010

le vent nous portera




Las przywraca równowagę.

Zwłaszcza jesienią. Gdy świat szarzeje, zamiera, pokrywa się chmurami i depresją, robi się rozpaczliwie zimno a człowiek tylko leżałby i spał. To wtedy właśnie ja lubię las najbardziej. Jest przejrzyście. Nasycone kolory, ciepły zapach liści i grzybów, słońce przebijające się przez drzewa . I wiatr, wzmacniający wrażenia. Plączący włosy, wyciskający łzy.



















4 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba to zgranie fioletów i szarości.
    nie omieszkam wykorzystać :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super fotki!
    Sweter śliczny !
    Zapraszam do siebie
    http://justherfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. również bardzo lubię leśny klimat, świetne zdjęcia i piękny szary sweter :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za spędzony u mnie czas i każdy komentarz. Jeśli spodobał Ci się ten post, będzie mi miło jeśli go zalajkujesz / udostępnisz:) Pozdrawiam!